Jak to możliwe, że rozumiejąc istotę wyrażania złości, wciąż mamy kłopot z jej ekspresją?
❓Czy aby na pewno akceptujemy swoją złość, a dalej- naszych dzieci?
❓ A może jest tak, że na poziomie rozumu wiemy, że trzeba ją wyrażać. Ale serce jeszcze się boi?
Piękna rozmowa o rodzicielstwie w 2024 r.
Polecamy!