Dzięki charyzmie jestem w stanie porwać za sobą ludzi, ale pytanie brzmi: czy utrzymam ich dostatecznie długo, by dokonać obiecanych zmian? No i czy na dłuższą metę ludzie są w stanie podążać za kimś, kto cały czas epatuje swoją charyzmą, zawsze stawia się w centrum i nie daje przestrzeni innym?